Aktualności

Po przegranej w pierwszym meczu pierwszej rundy playoffs z Clippers 110-115, ostatniej nocy, Phoenix Suns wygrali mecz numer 2 i wyrównali stan rywalizacji w serii na 1-1.

Dodatkowym smaczkiem tego spotkania była obsada sędziowska, a właściwie osoba Scotta Fostera i pewnego fatum jakie ciążyło nad Chrisem Paulem. Otóż, CP3, grając w New Orleans Hornets, Los Angeles Clippers, Houston Rockets, Oklahoma City Thunder, a teraz w Phoenix Suns, zawsze miał problemy ze zwyciężaniem spotkań, które sędziował Scott Foster.

Osoba tego doświadczonego i docenianego przez NBA sędziego prześladowała Chrisa od 2008 roku, kiedy to rozgrywał swoje pierwsze playoffy w karierze. Jego New Orleans Hornets przegrało wówczas siódmy mecz półfinałów konferencji z San Antonio Spurs, a sędzią tego spotkania był Scott Foster. Od tamtego dnia, bilans CP3 w meczach playoffs z tym sędzią wynosi 2-17, a do dzisiaj trwała wieloletnia niemoc zespołu w postaci 13 przegranych spotkań z rzędu.

Chris Paul wychodził więc z dzisiejszego spotkania z podwójną tarczą: zwycięstwem nad Clippers i pożegnaniem osobistego fatum.